niedziela, 17 czerwca 2012

rozdział 5

Godzina 9.12 . Wstałam i spojrzałam na telefon miałam 2 nieodebrane połączenia i 1 wiadomość 
Od 509....25 : Hej to ja Olek , pamiętasz wpadliśmy na siebie w szkole. Czy chciałabyś się spotkać dzisiaj o  10.30 ?
pomyślałam, że czemu nie i odpisałam 
Do 509....25 : jasne to podejdź do mnie dom numer 8 taki bliźniak.
Przecież ja mam tylko 1 godz! - krzyknęłam na cały głos budząc przy tym dziewczyny 
-Co ty robisz ?
Nawet nie odpowiedziałam i pobiegłam do toalety . Szybko ubrałam niebieskie szorty, białą koszulkę z 'Chojrakiem tchórzliwym psem' i niebieskie conversy. Uczesałam włosy w koka i nałożyłam niebieskie kolczyki 'smile'. Załatwiłam potrzebę i nałożyłam tusz na rzęsy. Umyłam zęby. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi . Wbiegłam na dół o mało co się nie zabiłam i krzyczałam : To do mnie nie otwierać !wychodzę !
-No hej gotowa ?
-Oczywiście , gdzie chcesz mnie zabrać ?
-pójdziemy do parku.
Zgodziłam się , cały czas się na mnie patrzył ,a to chyba znaczyło, że mu się podobam . Weszliśmy do parku i usiedliśmy na ławce . Olek powiedział
-Wiesz, że nigdy nie widziałem tak pięknej dziewczyny ?
-nie, nie wiem- czułam jak robię się czerwona, ale słuchałam dalej 
-Czy jesteś wolna ?
-tak jestem - i właśnie teraz przypomniało mi się, że jeszcze nie zerwałam z Aleksem. 
-to jest dziwne, ale chyba się zakochałem .
-w kim ?
-w tobie głuptasie- i teraz zrobiłam się jeszcze bardziej czerwona niż wcześniej.
- ja chyba też.
I nasze twarze zbliżały się do siebie. Nasze usta były coraz bliżej . I nastało to pocałowaliśmy się . Ocknęłam się i powiedziałam, że niestety muszę iść.
 Przyszłam do domu i pogrążyłam w marzeniach. Nie mogę zapomnieć o napisaniu do Aleksa! - powiedziałam
pip-pip! To sms od Aleksa
Od Aleks :Nie chcę być już z tobą , zrywamy. Przykro mi .
Wow łatwo poszło, ale co za cham, że zerwał ze mną w tak brutalny sposób. Oj dupa. Położyłam się i zasnęłam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz